Kiedy tuż przed godziną 14 polskiego czasu piłkarze Lecha Poznań startowali z lotniska w Berlinie na obóz przygotowawczy w Turcji, nie mieli pojęcia, że ich zaplanowana na trzy godziny podróż potrwa ostatecznie zdecydowanie dłużej. Burze i porywisty wiatr sprawiły, że mimo dwóch prób pilota, samolot z lechitami na pokładzie nie zdołał przyziemić w Antalyi, więc po drodze do swojego hotelu w Belek niebiesko-biali mieli jeszcze okazję na kilka godzin odwiedzić turecką stolicę Ankarę, bo tam właśnie skierował ich los. Dopiero nad ranem lokalnego czasu pogoda poprawiła się na tyle, że można było bezpiecznie ruszyć do punktu docelowego. A przez cały ten czas piłkarzom towarzyszyły nasze kamery. Zobaczcie, jak to wszystko wyglądało!
Zapisz się do newslettera